Koniec listopada to czas wróżb i zabawy. Staropolskie obyczaje katarzynkowe i andrzejkowe przetrwały do dnia dzisiejszego i wciąż cieszą się dużą popularnością zarówno wśród starszych, jak i młodszych. W naszej świetlicy dzieciaki wyruszyły w świat magii i czarów. Środowe popołudnie 23 listopada wypełnione zostało tradycyjnymi wróżbami andrzejkowymi, takimi jak lanie wosku, przekłuwanie serc z imionami czy też „pochód butów za drzwi”. Tradycyjne wróżby przeplatały się z nowoczesnymi, a wszystkie przepowiadały bliższą lub dalszą przyszłość. Po wróżbach przyszedł czas na tańce przeplatane różnymi zabawnymi przepowiadniami. Oj działo się, działo – było przy tym wiele radości i… huku.Na koniec każdy otrzymał słodką niespodziankę. Wszyscy bawili się wyśmienicie i wyszli ze świetlicy zadowoleni, ze śmiechem i z przymrużeniem oka traktując andrzejkowe wróżby. Nad wszystkim czuwały panie Aleksandra Picha, Wiesława Czuryło, Gabriela Węglorz oraz dziewczyny i chłopcy ze szkolnego wolontariatu.
